O Kadubku
Wszyjscy we wsi „Kadubkam" nazywają tam studniam co kole straży stoji. Ale czamu kadubek, a nie jakyjś inkszy miono - tygo tak richtig żałdyn nie wiy.
Jakżejście już wiycie nasza wiejś mał już 780 lałt.
Piyrszy chałupy na Gorce były pobudowany, a tu kaj dzisiej siedzicie były stałwy. Jedym jeszcze niedałwno tu boł, niechtorzi go pamiantają. Potym po drugi stronie Gorki grałf miyszkał i fajni zamek se postawioł. A tu wybudował chłupy dlo ludzi co u niygo sużyli. Ale jak sami widzicie tam było wysoko i wody nie szło se dokopać, to trza było jy kaj indzie szukać. Tu kaj dzisiej tancdila stoi boł małi lasek. Tu ptałszki przylatywały i świergolyły fajniście. Niektorzy godają, że to tyn lasek to boł tyn kadubek, a cojś mujsi w tim być prałdy, bo jak moj ołpa takom budkam dlo ptałkow zrobioł i powiejsioł to padał „Zajś żech kadubka powiejsioł, niech ptałszki se langną".
No i w ti lałsku se modzi ludzie zbiyrali i załlyciyli. Grałf kałzał tu wykopać studniam dlo tich ludzi co w kazamatach miyszkali, co by wodam po blisku mieli. Woda z ty studniy była bardzo smacznał, miankał. No to po niam tu nie yno z kazamatow przyłajziyli ale i ze wsi.
Jakżejś widział jak baba idzie z dyszlłkam, a w ti dyszlałku damfry i ajmry stoją - tojś wiedział że baje poszwy abo gardiny prała. Bo do praniał nałlepszał woda tu była. Jak tich ludzi tu corałz wianci prziłajziyło to ptałszkow coraz mani było, bo ony z ludziskoma se nie bardzo kamraciyły.
A i dzieciska gałązki łomały, i tak pomału z tygo kadubka nic nie łostało, yno ta studnia.
I tak już potym było Kadubek - ja to je ta studnia wy wsi. Woda z niy dugo ludziom sużyła.
Jak walecky baby zaczły bajtlom mlykam z tytki futrować, to po wodam tyż tu przilajziyły, wtedy mlyko se nie swarzyło, a bajtly rosły jak na drożdzach, a nie chorowały wiela.
Niedugo 20 lałt minie jak nom we wsi taki gmiński waserlajtung pociągli, to ludzie przestali tu po wodam łajzić. Miejscy to pomału wszyjscy zapomnieli. Jakojś tak pałram lałt tymu tyn daszek zrobiyli, a potym baby z odnowy wsi o tyn plac se starały tak dugo, aż na gminie piniądzy se znałdły i taki fajni plac nom tu zrobiyli. Niech tyn nasz walecki kadubek no nowo świyrgoleniem ptałszkow se zapałni, a my wszyjscy se bajymy radować.
„ O KADUBKU”
W pięknym miejscu w końcu wsi,
duży plac nam się wciąż śni,
plac „Kadubkiem” nazywamy,
gdzie dziś wielki festyn mamy.
Na tym placu od wiek wieków
stara studnia sobie stoi,
kiedyś biedna, dziś dostojna
swoją wodą wszystkich poi.
A jej woda jest zdrojowa,
samo zdrowie od niej bije,
kto się wody tej napije
bardzo długo sobie żyje.
Każdy zna jej właściwości,
każde dziecko i dorośli,
toteż dzisiaj dla pamięci
przyszło tutaj dużo gości.
Przy studzience na „Kadubku”
oczko mruga też do gości,
gdy przysiądziesz na ławeczce
ominą Cię wszystkie złości.
Piękny plac „Kadubkiem” zwany
służy całej społeczności
bośmy go wybudowali
mimo wcześniejszych trudności.
Festyn mamy, wszystko jasne,
twarze są rozradowane
bo to nasze, wiejskie, własne
wspólnie z trudem budowane.
Wiersz napisała Pani Maria Nadolska z okazji otwarcia "Kadubka"- 07.06.2008
Przy Kadłubku
Przy kadubku siedzieli
Na fontannę patrzeli
Wypatrzyli tam odbicie
I spominali swe życie
Byłam młodą panienką
Furkotałam sukienką
Wytańczyłam se chłopaka
Kocham go przez długie lata - bis
Mieli my też dziadeczki
I synków i dzieweczki
A teraz mamy wnuczeta
Co mają śliczne oczęta - bis
Nasz kadubek walecki
Twe źródełko ma wieki
Daj napić się zimnnejwody
Dla zdrowia i dla urody- bis
Starzyki długo żyli
Bo twoją wodę pili
My też będziemy tu chodzić
Przy twojej wodzie się chłodzić