Zabudowa miejska

Na ulicy opolskiej, w sercu wsi, istnieje unikalny w skali gminy typ zabudowy miejskiej. Tworzy on w miarę zwartą pierzeję uliczną o następujących cechach:

  • budynki murowane dwu lub trzy kondygnacyjne, z parterem prawie przy poziomie przyległego terenu
  • rzut prostokątny, sytuowane dłuższym bokiem do ulicy, oddzielone od niej ogródkiem
  • dach spadzisty, kryty dachówką o kształcie dostosowanym do położenia budynku w ciągu ulicznym
  • bogate zdobienia np. gzymsy, opaski wokół okien i drzwi, gzymsy nadokienne, podkreślone wejście

Budynki te powstały w XIX wieku w wyniku rozwoju największej wsi w gminie i przekształcenia jej z funkcji rolniczej w rolniczo-usługową. Tutaj mieściły się sklepy i zakłady usługowe takie jak piekarnia, cukiernia, rzeźnia, zakład szewski, krawiecki. Funkcja ta zachowana jest do dzisiaj, jest to główny ośrodek wsi. Zespół zabudowy o cechach miejskich jest objęty prawną ochroną konserwatora zabytków. Do dnia dzisiejszego domy te zamieszkują ludzie bedący potomkami budowniczych tych budynków i w większości wykonują podobne zawody.

Dworek

Na ulicy Plac Górny znajduje się ciekawy dom będący własnością rodziny Osieka. Jest to dworek zbudowany w drugiej połowie XVIII wieku, o konstrukcji szachulcowej, o rzucie prostokątnym, parterowy.
Jest on kryty dachem nasadowym, czterospadowym.

Dom jest duży przestronny i odnowiony zgodnie z wymogami konserwatora zabytków. W dworze w dawnych czasach mieszkał zarządca majątku. Obecnie mieszkają tam trzy rodziny. U podnóża budynku rozciągają się zabudowania gospodarcze folwarku, które dzisiaj są wykorzystane przez rolników indywidualnych.
Folwark miał kształt dużego prostokąta. Dłuższe boki stanowiły obory i stodoły. Naprzeciw domu zarządcy były kuźnie. Zachował się również do dnia dzisiejszego dom, w którym mieszkali ludzie pracujący na folwarku tzw. „kazamaty”. Dworek położony jest na tzw. „górce”, otoczony szpalerem pięknych krzewów iglastych. Spotkamy tutaj czarną sosnę, świerk srebrny, jałowce i żywotniki.

Kapliczka przy ul. Podgórnej

Na rozwidleniu ulic Lipowej i Podgórnej, na niewielkim wzniesieniu wybudowano w latach 1914-15 kapliczkę.
Fundatorem kapliczki był pan Walenty Mucha. Gospodarz ten miał jednego syna, który jak to często w tych czasach bywało zmarł w wieku dziecięcym, po krótkiej chorobie.
Pan mucha nie miał wiec spadkobiercy. Mimo gorących modlitw i próśb do boga jego żona nie urodziła już dziecka.

Po jakimś czasie i ona zmarła. Pan Walenty ożenił się powtórnie z wdową, która miała dwóch synów z poprzedniego małżeństwa: Piotra i Bernarda. Miał, więc spadkobierców. Z wdzięczności wybudował kapliczkę. Cegły pochodzą prawdopodobnie z pozostałości po budowie kościoła pw. św. Walentego (budowa trwała od 1890 do 1894 r.). Działka, na której wybudowano kapliczkę należała do innego gospodarza - pana Osieka.
Szczególną rolę kapliczka odegrała podczas II wojny światowej. Wiosną, latem i jesienią mieszkańcy dzisiejszych ulic Podgórnej i Lipowej gromadzili się przy niej codziennie i odmawiali różaniec, prósząc Boga o szczęśliwy powrót ojców, mężów, synów z wojny.

Ostatni remont przeprowadzono w roku 1997.
Została pomalowana, wyremontowano dach, uzupełniono ubytki zaprawie. W 1996 r. wykonano chodnik przed kapliczką. W ubiegłym roku odnowiono wnętrze – zostało odmalowane i wyłożone płytkami ceramicznymi.
Obecnie kapliczka opiekuje się rodzina p. Ireny i Zygfryda Koziołek oraz pani Helena Osieka.

Pałac w Walcach

Pierwsza wzmianka o posiadłościach w Walcach pochodzi z XVI wieku, kiedy Śląsk był pod panowaniem Habsburgów. Z dokumentu z 23.04.1572 r. wynika, że cesarz Ferdynand I posiadłość w Walcach i Biedrzychowicach przekazał w zastaw Franzowi Schweinichen von Kolbnitz, koło Jarowa z tytułu odszkodowań wojennych oraz innych należnych mu zobowiązań wartości 50.000 talarów. Dopiero w 1585 roku cesarz Rudolf II sprzedał oficjalnie posiadłości w Walcach i Biedrzychowicach Franzowi Schweinichen von Kolbnitz. Osoba Franz Schweinichen znana jest również z innych dokumentów. W aktach procesowych z 24.03.1580 r. w Głogówku zanotowano, że pan Schweinichen na Walcach stawał jako świadek przed burmistrzem i Radą Głogówka w procesie pomiędzy Janem von Opperstdorf a poddanymi o prawo połowu ryb w Osobłodze. W innym dokumencie z 1688 roku będącym protokołem powizytacyjnym parafii w Walcach sporządzonym przez niejakiego Jungnitza zawarta jest informacja, że w Walcach zamieszkują 4 osoby stanu szlacheckiego o wyznaniu luterańskim.
W protokole autor wspomina również, że wysoko urodzony Johannes Schweinoch miał pożyczone z kasy kościelnej 20 talarów. chodzi w tym protokole chyba o rodzinę von Schweinichen, która w późniejszym czasie używała również nazwiska „Schweinoch”. von Schweinochowie pozostawali właścicielami zamku w Walcach do 1815 roku.
Ostatni właściciele zmarli nie doczekując się potomstwa. Z opowiadań starszych osób z Walec wynika, że będąc wyznania luterańskiego posiadali osobny cmentarz, mieścił się on prawdopodobnie przy ulicy Łąkowej i sąsiadował z posesją państwa Labisz.
Do dzisiaj obok drogi stoi niewielkich rozmiarów krzyż.